Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiatek.wroclaw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/kwiatek.wroclaw.pl/paka.php on line 5
- A potem w prawo. Powiedziałbym... jakieś półtora kilometra.

- A potem w prawo. Powiedziałbym... jakieś półtora kilometra.

  • Gotard

- A potem w prawo. Powiedziałbym... jakieś półtora kilometra.

28 June 2022 by Gotard

Półtora kilometra przez górski las praktycznie bez butów... Najwyraźniej Diaz pomyślał o tym samym, bo nagle pokręcił głową i rozejrzał się dookoła. Wyjął ponownie nóż i podszedł do drzewa. Wbił ostrze w korę i pociągnął mocno w dół. - Co robisz? - Wycinam podeszwy dla ciebie. Podeszła i obserwowała ciekawie, jak Diaz wycina kwadratowy kawał kory, mniej więcej dwadzieścia pięć na dwadzieścia pięć centymetrów. Potem przysiadł przed Millą i odwinął jej prowizoryczne onuce. Podzielił połać kory na pół i ponownie przyklęknął przed kobietą. Położył sobie kawałek kory na kolanie, gładką stroną do góry, a na nim umieścił odcięty rękaw: w ten sposób Milla będzie miała dwie warstwy materiału między stopą a drewnem. Potem ponownie obwiązał jej stopę, mocując podeszwę z kory dwoma an43 291 paskami materiału i wiążąc supeł na górze. Powtórzył operację z drugą stopą, wstał i pomógł wstać Milli. - Jak się czujesz? - O wiele pewniej. Ale nie wiem, jak długo wytrzyma kora. - Lepsze to niż nic. Jak odpadnie, to wytnę nową. Ruszyli prosto do lasu. Milla szła ostrożnie: prowizoryczne obuwie nie dawało jej pewności, choć chroniło podeszwy stóp. Starała się nie stawać na gałęziach i kamieniach, nie wyginać za bardzo twardych podeszew z kory, mogłyby bowiem tego nie wytrzymać. Przez to wszystko poruszali się wolno, choć powinni byli iść jak najszybciej. Korony drzew zatrzymywały promienie słoneczne i już po kilku minutach Milla trzęsła się z zimna. Mokre ubranie było lodowate, uświadomiła sobie, że nie musieli wcale się utopić, równie dobrze mogli umrzeć z wychłodzenia. Diaz, choć większy i cięższy od niej, drżał również. Raz się zatrzymali; mężczyzna objął ją wtedy i przytulił mocno, by mogli podzielić się ciepłem swoich ciał. Stali tak przez dłuższy czas. Głowa zmęczonej Milli spoczywała na ramieniu Diaza. Wydawał się taki twardy i nie do zdarcia, a tymczasem okazał się tak samo wrażliwy na zimno jak każdy człowiek. Słyszała, jak w jego piersi miarowo bije silne serce, wysyłając fale gorącej krwi w każdy zakątek ciała. Już po chwili i jej zrobiło się trochę cieplej. an43 292 - Uda nam się - mruknął cicho. - Czeka nas dziś w nocy wiele miłych rzeczy. A poza tym mam kilka bluz dresowych w samochodzie. - To czemu nic nie mówisz? - odsunęła się od niego. - Wizja suchej bluzy dresowej może zdziałać cuda. Półtora kilometra dzieliło ich być może od samochodu w linii prostej. Tymczasem niestety, oni nie mogli iść prosto. Wspinali się na pagórki, schodzili po zboczach, mozolnie wracając na właściwą trasę. Czasem musieli łapać się drzew, kiedy teren robił się już zbyt stromy do normalnej wędrówki. Przejście takiego kawałka zajęło im dwie godziny zamiast dwudziestu minut. Dwa razy Diaz musiał zmieniać

Posted in: Bez kategorii Tagged: dżinsy z lampasem, imiona damskie dla psa, magda gessler a mateusz gessler,

Najczęściej czytane:

podłogę.

Zapadła cisza. Milla nie potrafiła wytłumaczyć sobie, dlaczego to zrobiła. Wiedziała, co Diaz miał na myśli, mówiąc: „Nie rób tego, chyba że masz poważne zamiary". Nie rób tego, chyba że znów ... [Read more...]

nie dzwoniła do niego nigdy. Kropka. Żona chirurga ma dość stresów,

długich dyżurów i nagłych wypadków, które trafiają Się zawsze tuż przed obiadem lub przed wyjazdem na wakacje. Nie ma potrzeby dodawać do tego telefonów od byłej żony. ... [Read more...]

- Nie, nie - ożywiła się Lola, zadowolona, że może przekazać

jakąś dobrą wiadomość. - To było później. Inne dzieci. Nie Justin. On żyje. Żyje! Po wszystkich tych latach wreszcie wiedziała to na pewno. Gdzieś w głębi narodził się w niej płacz, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiatek.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste