Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiatek.wroclaw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/kwiatek.wroclaw.pl/paka.php on line 5
- No, Imo? Słucham.

- No, Imo? Słucham.

  • Gotard

- No, Imo? Słucham.

28 June 2022 by Gotard

Miała rozszerzone strachem, pociemniałe i udręczone oczy. - Zabiłam moją matkę. Kiedy tego słuchał, pewna część jego umysłu jakby się zamknęła, chroniąc resztę. Niemal miał to przed oczami - to część, która czuła miłość, żal, strach, zamęt, zwinęła się w kłębek i ukryła. Jak inaczej mógłby słuchać tych słów i nie uderzyć osoby, z której ust wyszły? Jak mógłby nie zwariować? „Zabiłam moją matkę". - Jak to - zabiłaś? - To znaczy... niezupełnie. Niezupełnie. Siedział przez chwilę w milczeniu, starając się ochłonąć i przygotowując na dalszy ciąg. Spojrzał w pełne bólu oczy. - Słucham, Imo. Powiedz. Oboje słyszeli wokół siebie kroki, jakiś ruch. Matthew widział, że Zuzanna, policjant i dwoje ratowników są już blisko, a on nie da rady ich powstrzymać. - Później, dobrze? - szepnął nerwowo. - Kiedy będziemy sami. Imogen się nie odezwała. - Dobrze? - naciskał Matthew. Pomogli im się podnieść i dali mu kolejny suchy koc, a Zuzanna - sama szczękając zębami - objęła Imo ramieniem. Dziewczyna nie protestowała, pozwoliła poprowadzić się przez grząską trawę w stronę drogi, do jedynej już karetki. Dwie - z Chloe i Flic - musiały już odjechać. - Flic nie chciała się ruszyć - powiedziała mu później Zuzanna - ale ją zmusili. - To dobrze. 356 Brązowe oczy Zuzanny patrzyły pytająco, ale bez charakterystycznego inkwizytorskiego wyrazu. Ta nowa Zuzanna była na to zbyt wstrząśnięta i zasmucona. - Kahli wciąż jest z waszymi sąsiadami - dodała. - To dobrze - powtórzył. Dobrze. Nie wiedział, co jeszcze powiedzieć. Mózg także miał wypalony. Widział, że Kahli czeka za taśmą, ale nie merda ogonem ani się nie cieszy. - Mogłabyś pojechać z Imo? - zapytał. Zuzanna zauważyła, w którą stronę patrzył. - Oczywiście. Pomógł jej wsiąść do karetki. Oboje zerknęli na Imogen, która cały czas milczała. Matthew dostrzegł jej zupełnie pusty wzrok; wiedział, że nie ma sensu, żeby to on jej towarzyszył - dziewczyna nie otworzy się teraz, jeśli będą przy niej inni. Może w ogóle się już nie otworzy. - Nie zwlekaj za długo, dobrze? - poprosiła cicho Zuzanna. - Zaraz przyjadę. Poczekał, aż drzwi się zamkną i karetka ruszy, a potem powlókł się w stronę taśmy, gdzie stała Kat. Wyglądała na przerażoną, pewnie wyobraźnia podsuwała jej najbardziej koszmarne wizje tego, co wydarzyło się na wrzosowiskach. Nic jednak nie mogło się równać z rzeczywistością.

Posted in: Bez kategorii Tagged: magda gessler a mateusz gessler, dżinsy z lampasem, poród chomika,

Najczęściej czytane:

uwagę na obrazy, antyczne sofy i wazy tak delikatne, że wydawało

się, iż mogą pęknąć od samego dotknięcia. Weszła do salonu. Minęła dwoje zamkniętych drzwi. Pewnie Blackthorne nie chce, by ktokolwiek tam wchodził. Było tu tyle ... [Read more...]

Wolny czas zrobił im wszystkim bardzo dobrze, ale najlepiej Emmie.

Gdzieś zniknęło kapryśne dziecko, z którym jechali przez ostatnich parę godzin. Zamiast tego pojawiła się miła, roześmiana dziewczynka, którą Kate ... [Read more...]

i powiedziała ostrzegawczo:

- Tylko nie za szybko. Kiwnął głową. Nie chciał przestraszyć córki. Gdy tost wyskoczył z tostera, stanął przy blacie i zapytał." ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiatek.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste